Świadomość i podejście rodaków do artystów należy kategorycznie wyedytować. Jeżeli już przestajemy żyć w zacofaniu i zaczynamy doganiać najnowsze trendy to w kwestii artystów dalej zachowujemy się jak niczego nie rozumiejący ignoranci. Utalentowanych ludzi chcących spełniać swoje pasje i realizować się zawodowo traktujemy w ogromnej liczbie przypadków jak lekkoduchów, patrzymy na nich z góry jak na dziwolągów, ale wszak ich talent powinien być zupełnie zrozumiały. Jeden człowiek będzie wyrażał się słowami, drugi gestami a trzeci będzie szukał się w obrazach, które sam stworzył. Powinniśmy skonwertować system edukacji, stworzyć więcej profili, które ukierunkują młodych, utalentowanych malarzy i otworzyć im drzwi do spełnienia się zawodowo w tym kierunku. Wielu artystów zmarło nim zostało docenionymi, nie warto powielać tych błędów. Aukcje młodej sztuki to jedyna możliwość twórców na to, by pokazali światu to co umieją. Nie tylko to co rewelacyjne, ale i to co złe, to nad czym muszą pracować, ale bez odpowiednich mentorów niełatwo dążyć im do doskonałości, bo nie mogą wyszukać żadnych wytycznych. Nic tak nie motywuje człowieka do działania jak przeanalizowanie, zainteresowanie i tu na nieszczęście musi się pojawić słowo pieniądz. Świat, wręcz ten artystyczny, rządzi się banknotem, zatem jeżeli już ktokolwiek na aukcji wyrazi zainteresowanie zakupem, ma możliwość niedoskonałego, ale możliwe, że też niedrogiego obrazu, może posiadać świadomość, że pomógł młodemu człowiekowi w rozwijaniu osobistej pasji i zmotywował go do dalszego działania.
wtorek, 24 listopada 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz